Zaczęła pracę w Kruku 22 lata temu. Dziś jest tam wiceprezeską i ma udziały w biznesie wartym miliardy złotych

Wiceprezeska Kruka mówi o sobie, że „dobrze jej z liczbami”. Ma przeanalizowane swoje mocne strony, a w głowie uporządkowane plany na kolejne lata. Takie logiczne myślenie i brak hamulców we wdrażaniu nowych projektów „po swojemu” doprowadziły ją do zarządu, a potem do grona udziałowców największej firmy windykującej należności w kraju

Jest spokojna, samodzielna i niezmordowana w dążeniu do swoich celów. Urszula Okarma cały czas planuje dla Kruka kolejne wyzwania.
Jest spokojna, samodzielna i niezmordowana w dążeniu do swoich celów. Urszula Okarma cały czas planuje dla Kruka kolejne wyzwania. Fot.: Bartek Sadowski / Forbes

Podziel się

Obserwuj nas Google News

Urszuli Okarmie w teście Gallupa, który bada talenty, zawsze wychodzi, że jest maksymalistką.

– To znaczy, że jestem osobą, która cały czas chce coś zdobywać, ale muszą to być też osiągnięcia realizowane w pięknym stylu. Ważna jest dla mnie możliwość doskonalenia się, ulepszania świata i dawanie ludziom dookoła możliwości bycia lepszym – wylicza.

Czytaj też: W polskim oddziale Miele ciągle odbierała telefony od kolegów z innych krajów z pytaniem: „jak wy to robicie?”

W pracy jej maksymalistyczne podejście przejawia się w ciągłym planowaniu dla Kruka nowych wyzwań. Jest w tym niezmordowana, choć na pierwszy rzut oka przeczy temu jej spokojny, zrelaksowany styl zachowania i mówienia.

– Najpierw chcieliśmy być numerem jeden w Polsce, potem miałam marzenie, żeby wyjść z firmą za granicę, teraz dbam o to, żeby działalność międzynarodowa jak najlepiej wpływała na wynik całej firmy – mówi.

Podziel się

Obserwuj nas Google News
Urszula Okarma Kruk W. Kruk top menadżerowie kobiety w biznesie

Wypróbuj aplikację mobilną Forbes

alt
  • pełen dostęp do subskrypcji
  • powiadomienia o najważniejszych wydarzeniach
  • e-wydanie szybciej niż w kiosku, w czytniku PDF