Warszawa w 1944 roku. Zapowiedziano nową strategię o tytule "63 Days"

Premiera jeszcze w tym roku.

Warszawa w 1944 roku. Zapowiedziano nową strategię o tytule "63 Days"

Stolica Polski po raz kolejny stanie się sceną dla gry strategicznej osadzonej w czasach II Wojny Światowej. Studio Destructive Creations zapowiedziało produkcję o tytule 63 Days (63 dni).

Właściciele platform PlayStation 5, Xbox Series, PlayStation 4, Xbox One i PC będą mogli sięgnąć po tę grę jeszcze w 2024 roku.

Urodziłem się w pierwszym pokoleniu wolnej Polski, po 123 latach okupacji. Dorastałem z myślą, że nikt nigdy więcej nie odbierze nam wolności, ale w wyniku II wojny światowej, zostałem bez rodziny, domu i przyszłości. Takich jak ja jest więcej. Jesteśmy wściekli i zmęczeni, ale zarazem zjednoczeni. Musimy coś zrobić, by odzyskać kontrolę nad naszym życiem. Czujemy, że mamy tylko jeden wybór: zemścić się i odzyskać wolność dla naszego miasta i narodu, albo zginąć próbując.

Nasze szanse są nikłe, a wróg silny. Jesteśmy jak bracia i siostry, ośmieleni duchem walki, polegamy na naszym sprycie i pracy zespołowej. Ale czy to wszystko wystarczy?

Plan misji to połowa sukcesu! Jeśli się dobrze przygotujemy, możemy zaskoczyć przeciwników. Nawet nie będą wiedzieli, co się stało! Mamy wiele opcji podejścia do każdej misji. Miejmy nadzieję, że podejmiemy właściwe decyzje i wyjdziemy z każdej sytuacji zwycięsko.

Gdziekolwiek zaprowadzi nas to powstanie, nasza odwaga będzie na ustach przyszłych pokoleń. Ci z nas, którzy przetrwają, opowiedzą naszą historię. Będziemy rozważni i nieustraszeni.

Wiemy jak walczyć. Wolimy działać w cieniu, aby zmaksymalizować nasze szanse i zminimalizować straty, ale jeśli to podejście nas zawiedzie, staniemy z wrogiem twarzą w twarz.

Znamy Warszawę na wylot i wykorzystamy to na naszą korzyść. Niemcy zniszczyli dużą część miasta, ale teraz obróci się to przeciwko nim!

Jest nas mniej, ale nie mamy nic do stracenia i łączą nas silniejsze więzi. Dobra współpraca jest jedną z naszych mocnych stron. Każdy z nas ma inną osobowość i umiejętności, ale potrafimy razem dobrze walczyć. Na polu walki nikt nie zastąpi dobrego przyjaciela, który walczy u twojego boku i cię wspiera.

Planujecie sięgnąć po ten tytuł?


Za jakość i rzetelność powyższej treści ręczy Wojtini

W tym artykule
Komentarze